środa, 6 listopada 2013

Środek tygodnia

Cześć kochani! Jak wam mija tydzień? Mi strasznie leniwie, podejrzewam, że to przez zdecydowane ochłodzenie, małą ilość słońca i znacznie krótsze dni.. a mam tyle na głowie! No cóż mam nadzieję, że ten letarg minie, bo muszę zacząć robić coś w kierunku szczęśliwego zakończenia pierwszego trymestru!
Jutro idę do fryzjera, jak wspominałam ostatnio w poście, jest to dla mnie ogromny stres, a z drugiej strony przyjemność, bo lubię, gdy ktoś robi mi coś z włosami, ale gdy idę podciąć KOŃCÓWKI zawsze fryzjer przycina mi włosy znacznie więcej niż tego bym chciała! Najgorsze w tym jest to, że człowiek biedny zapuszcza te włosy miesiącami, żeby rach ciach fryzjer je po prostu ściął... Ale mam nadzieję, że jutro wszystko pójdzie okej i będę miała spokój na kolejnych kilka miesięcy! A wy jak wspominacie wizyty u fryzjera? Macie jakieś swoje ciekawe historie związane z fryzjerami? Piszcie, buziaki papa;*


zapraszam do subskrypcji mojego kanału na youtube

23 komentarze:

  1. Ale nie ścinaj mocno włosów, masz śliczne!
    Ja zapuszczam i zapuszczam i zapuszczam i.. końca nie widać tak jak fryzjera narazie :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubie fryzjerow..szczegolnie jak ide podciac koncowki, a wychodze z salonu bez polowy wlosow. Kiedys mialam taka przygode, ze poszlam zrownac wlosy i obciac koncowki (wlosy mialam gdzies za talie), nie dosc ze fryzjerka mi pocieniowala to jeszcze pozbawila duzej ilosci wlosow, wyszlam z salonu z wlosami,ktore ledwo siegaly mi przed ramiona, to bylo straszne.. od tej akcji, ktora miala miejsce tak z kilka lat temu, chodze sporadycznie na podciecie grzywki, koncowki obcinam sobie sama :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z fryzjerami to zawsze tak jest ;c

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj miałam sytuacje, ale to raczej śmieszne nie było a smutne. W 1 klasie gimnazjum poszłam wycieniować włosy (miałam długość za łopatki) i moimi włosami zajęła się praktykantka, tak podcinała, tak poprawiała, że w końcu wyszłam z włosami ledwo za ucho. Od tego czasu bałam się fryzjerów jak ognia, teraz mam jedną sprawdzoną fryzjerkę, dla której 2cm to 2cm a nie 10 :) Zapuszczane do takiej długości jak teraz mam zajęło mi 6 lat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz bajeczną fryzurę!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. szampon ktory polecilas jest beznadziejny "seboradin" drogi, maly a wlosy nadal przetluszczaja sie niemal codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam odmienne zdanie i znam wiele dziewczyn, którym również przypasował, ale wszystko zależy od rodzaju włosów, jak dla mnie cena jest okej bo starcza na bardzo długo i jest to bardziej opłacalne niż zwykły szampon z drogerii, który po kilku myciach jest już zużyty. Pamiętaj, że szampon ten trzeba też odpowiednio stosować tak jak zaleca producent( wmasowywać w skórę głowy i zostawić go na 3 minuty), dużo może zależeć również od innych produktów do włosów, które używasz, a jeśli mimo wszystko Ci nie przypasował, to znaczy że nie nadaje się do Twoich włosów. Ja sobie go bardzo chwalę i na pewno dalej będzie u mnie szamponem nr 1 ;)

      Usuń
  7. ja zapuszczam włosy od w sumie kilku lat ale i tak zawsze mam je jednej długości, bo zawsze zwlekam z podcięciem a jak już się zdecyduję to są takie zniszczone, że jak szefowa mi ścina to robią się do ramion,a grzywkę sobie sama ścinam bo żadna fryzjerka nawet moja szefowa nie potrafi mi ściąć jej tak jak chcę....

    Widzę, że masz ładne długie włosy i jeśli nie chcesz stracić dużo z długości to polecam chodzić do fryzjerek które same mają długie włosy bo przytną Ci tyle ile będziesz chciała, a jak pójdziesz podciąć do fryzjerki która ma krótkie włosy to podetnie Ci więcej niż chcesz bo to z zazdrości że ktoś ma dłuższe. Zaufaj mi wiem co mówię już się o tym sama przekonałam, moje koleżanki również ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne zdjecie *,*
    cudne włosy !

    http://kefashionsisters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam problem w druga strone
    jak ide do fryzjera to zawsze zostawia mi za dlugie wlosy

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam fajnie, bo moja ciocia jest fryzjerką, więc zawsze stosuje się do moich zaleceń i zawsze jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne masz włosy <3 zaraz zajrzę na kanał.
    Obserwuję ;)

    http://marttfashion.blogspot.com/2013/11/sheinside.html
    ps. Klikniesz u mnie w link sheinside ? Bardzo proszę ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Sliczne masz wlosy i piekne loki <3 Nie scinaj duzo prosze <3
    xoxo
    www.fashfab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Fryzjerzy niestety słyną z tego, że lubią ścinać włosy na długości o wiele więcej, niż powinni.

    kajkams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcie jest przepiękne <3
    Ja ścięłam włosy i tego nie żałuję :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne masz włosy ! A przygoda z końcówkami u fryzjera zawsze kończy się tak samo :)

    http://izabielaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. ale piękne włosy na tym zdjęciu masz :O:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Matko, jakie Ty masz piękne włosy ! *.*
    A fryzura jaką teraz masz sprawia, że wyglądasz jak księżniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja akurat mam swoją ulubioną fryzjerkę i jej się trzymam :) Kiedy jak chodziłam do fryzjera w innej miejscowości chciałam zrobić sobie pasemka, fryzjerka poradziła mi blond + czekoladę na przemian bo wtedy była taka moda :P Stwierdziłam "ok, czemu nie". Ale gdy je zrobiła nie byłam zadowolona... te czekoladowe pasemka zmieszały się z moimi blond i miałam jakieś siwawe włosy :P
    Od ponad pół roku nic z nimi już nie robię, tylko podcinam :)
    http://vogueswing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja właśnie jutro idę do fryzjera, i jestem pełna obaw bo chcę mega zmianę ;-) a Ty wyglądasz przeeeślicznie w tych lokach! <3

    OdpowiedzUsuń